Tym razem dwie kombinacje z dodatkiem śliwek suszonych.
Pierwsza wyszła nieco ciężka, tak więc proponuję ew. dodać troszkę więcej płynów. Druga zaś wyszła cudownie miękka i puszysta – w związku z tym nie dane mi było zrobić zdjęcia. Chlebek rozszedł się, sama nie wiem kiedy.
Wariant 1:
Składniki:
2 szklanki wody
2,5 szklanki mąki pszennej zwyklej typ 550
1 szklanki mąki pszennej chlebowej typ 750
1/2 szklanka mąki żytniej
1 łyżka cukru
1 łyżka soli
2 łyżeczki suszonych drożdży
garść pestek dyni
garść suszonych śliwek (drobno pokrojonych)
Wyrobiłam ciasto w maszynie w programie “dough”, a następnie uformowałam bochenek, nacięłam na nim krzyżyk i piekłam na nasmarowanej tłuszczem blasze ok. 40 minut w temperaturze 200°C z wstawionym do piekarnika obok chlebka garnuszkiem z wodą.
Wariant 2:
Składniki:
1,5 szklanki ciepłego płynu (mleko z wodą w różnych proporcjach - im więcej mleka, tym delikatniejszy, słodszy chleb)
ok. 3-4 łyżki oleju lub oliwy
2,5-3 szklanek mąki (w tym 1/4 szklanki mąki pszennej chlebowej i w tym 1/4 szklanki mąki żytniej) – dać 2,5 i dodać w razie potrzeby, gdyby ciasto było zbyt kleiste
0,5 opakowania drożdży instant)
płaska łyżeczka soli
płaska łyżeczka cukru
garść pestek dyni
garść suszonych śliwek (drobno pokrojonych)
Wyrabiałam ciasto w maszynie na programie “dough”. Ciasto ma się lepić trochę do rąk. Wyłożyłam do foremki i piekłam ok. 40 minut w temperaturze 200°C z wstawionym do piekarnika obok chlebka garnuszkiem z wodą.
Smacznego!
1 komentarz:
Leszczynko chlebek wygląda pysznie! CIekawe jak smakuje taki z suszonymi śliwkami.
Pozdrawiam.
Prześlij komentarz