środa, 26 listopada 2008

Chleb ze słonecznikiem i tymiankiem

Już od dawna chodziła za mną chęć upieczenia chleba. Jednak po lekturze różnych przepisów zawsze stwierdzałam,że to za trudne. Za pierwszym razem postanowiłam więc skorzystać z gotowej mieszanki, zakupionej w pobliskim Carrefourze, a wyprodukowanej przez Polskie Młyny.
Cóż mam dodać.. Codny zapach upieczonego bochenka zachęcił mnie do pieczenia następnych. Może tym razem robionych samodzielnie od podstaw.




Podaję przepis zamieszczony na opakowaniu mieszanki:
1. Do głębokiej miski wsyp 500 g mieszanki do wypieku chleba i wlej 300 ml zimnej wody.
2. Dodaj 7g suchych drożdzy lub 15g świeżych (użyłam suchych). W tym miejscu sypnęłam też garstkę tymianku.
3.Wyrabiaj ciasto delkatnie mikserem na wlnych obrotach do wymieszania się składników, następnie około 5 minut na szybkich obrotach do uzyskania gładkiej związanej konsystencji.
4. Pozostaw ciasto pod przykryciem w naczyniu na 20 minut.
5. Wyjmij ciasto, uformuj podłużny kształt i włóż do podłużnej wysmarowanej tłuszczem formy (o wymiarach 25x11x7 cm).
6. Przykryj i pozostaw ciasto w ciepłym miejscu pod przykryciem na około 60 minut.
7. Wstaw formę do gorącego piekarnika (temp. 200-220 stopni) na środkowy poziom i piecz 50 minut. W celu nawilżenia piekarnika należy równocześnie wstawić naczynie z wodą.

Smacznego!

4 komentarze:

Majana pisze...

Ciekawe połaczenie:) Musi smakować i pachnieć pięknie.Pozdrawiam :)

Leszczynka pisze...

Powiem tak: naprawdę pyszny.. a teraz chyba czas na nowy, bo tego już nie ma. :)

Stachurka pisze...

A próbowaliście ciabattę robić? Jest fantastyczna ze świeżym rozmarynem i z oliwkami :)
Chlebek wygląda zachęcająco, jak tylko wrócę, spróbuję :)

Leszczynka pisze...

Stachurko, ja dopiero początkuję z pieczywem. A wszystkie przepisy na ciabattę, które widziałam, trochę mnie przerastały. Pewnie też częściowo z braku dobrej chlebowej mąki (którą to sobie wreszcie wczoraj zakupiłam). :)
Na pewno jednak kiedyś ciabattę zrobię.. Wszystko, co włoskie jest w końcu przepyszne..