poniedziałek, 27 października 2008

Zupa dyniowa na ostro

Na blogach kulinarnych trwa właśnie zorganizowany przez Beę:

Już dawno chodziło za mną coś "dyniowego" i wreszcie się udało. Zainspirowana przepisem Liski zrobiłam dziś (na próbę) niewielką porcję zupy dyniowej.


Użyłam:

40 dag dyni

ok. 2 g masła

pół cebuli (moja była z rosołu, który został ugotowany chwilę wcześniej)

ząbek czosnku

łyżeczka kuminu

łyżeczka kolendry (utłuczonej w moździerzu)

łyżeczka curry

2 łyżeczki słodkiej papryki

łyżeczka cynamonu (niekoniecznie)

4 łyżeczki octu winnego

1,5 szklanki wody

0,5 szklanki rosołu

sól

garść pestek dyni

Masło rozgrzałam w garnku. Dodałam posiekany czosnek, kumin, kolendrę oraz cebulę. Jeśli użyje się świeżej cebuli, należy dusić wszystko na małym ogniu aż cebula zmięknie. Moja była już miękka, więc dodałam dynię. Wlałam wywar i wodę. Poczekałam aż dynia zmięknie. Całość zmiksowałam. Następnie doprawiłam zupę do smaku solą, octem winnym, curry, papryką i cynamonem. Na suchą rozgrzaną patelnię wysypałam pestki dyni i je uprażyłam. Zupę podałam posypaną pestkami.

Smacznego!

Brak komentarzy: