wtorek, 20 stycznia 2009

Pocztówka ze Świąt

Dawno mnie tu nie było. W czasie świątecznych ledwo udawało mi się przeglądnąć inne kulinane na blogi. Na własne wpisy nie starczało czasu. Na szczęście wracam do aktywnego życia. :)

Święta upłynęły cudownie. Może trochę chorowicie i czasochłonnie, ale na pewno pysznie. W tym roku wigilia była u nas. Było 12 dań, porozdzielanych i przygotowanych przez całą zaproszoną rodzinę - nam przypadło zrobienie:
zupy grzybowej,

kapusty z grochem,

oraz grzybów panierowanych w cieście naleśnikowym.

I tu wystąpił malutki szkopuł. Nikt nie pomyślał, że przy tylu daniach trzeba przygotować każdej potrawy odpowiednio mniej. W ten oto właśnie sposób byliśmy zaopatrzeni w jedzenie dla całej rodziny na najbliższy tydzień :)

I jeszcze dostaliśmy wspaniałego sękacza od cioci z Białegostoku.


Wiem, że rychło w czas, ale pozwalam sobie jeszcze złożyć tu wszystkim życzenia noworoczne: dużo radości i miłości, Kochani!

No, a teraz już trzeba zakasać rękawy...

Brak komentarzy: