Przepis pochodzi z The Australian Women's Weekly 'Chocolate - 70 wicked recipes'. Znalazłam go na blogu Doroty. Mój mąż oraz przyjaciel, który nas odwiedził, sami sobie wzięli dokładkę.
Składniki:
160 g gorzkiej czekolady, z grubsza połamanej
160 g masła
5 jajek (osobno białka i żółtka)
130 g drobnego cukru
125 g zmielonych migdałów
50 g płatków migdałowych, przyrumienionych na patelni i posiekanych
35 g startej gorzkiej czekolady
migdały - do dekoracji
Polewa czekoladowa:
100 g gorzkiej czekolady
60 g masła
Czekoladę i masło rozpuścić w kąpieli wodnej, ostudzić. Żółtka ubić z cukrem do białości. Połączyć z przestudzoną czekoladą, zmielonymi migdałami, posiekanymi migdałami i startą czekoladą. Białka ubić na sztywno. Połączyć je z resztą ciasta.
Tortownicę o średnicy 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia, wlać ciasto. Piec w temperaturze 180ºC przez 35 - 45 minut. Przestudzić 15 minut przed wyjęciem z tortownicy. Wyjąć z tortownicy i położyć do góry dnem.
Udekorować czekoladą rozpuszczoną z masłem w kąpieli wodnej i migdałami w całości.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz