niedziela, 14 grudnia 2008

Chleb orkiszowy

Kolejny przepis na chleb. Tym razem od Dorotuś. Chlebek został zrobiony na bazie mąki orkiszowej, więc ma dodakowe walory zdrowotne. Poza tym - jak zwykle - pyszny. I bardzo prosty.


Składniki na 2 bochenki:
800 g mąki orkiszowej
2 łyżeczki soli (następnym razem dam max.1,5 - teraz było za dużo)
1 saszetka suchych drożdży (7 g)
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka miodu
600 ml ciepłej wody
nasiona sezamu do posypania

Mąkę i sól wymieszać, wsypać drożdże, wymieszać. W środu zrobić dołek, dodać oliwę, miód, wodę. Dobrze wyrobić (przez 5 - 10 minut), aż ciasto zacznie odchodzić od brzegów naczynia - na tym etapie może cały czas być klejące (nie dosypywać mąki).

Chlebki przenieść do wysmarowanych masłem i wysypanych otrębami (lub bułką tartą) foremek - keksówek o wymiarach 21 x 10 cm. Wypełnić je do połowy, ciasto wcisnąć w narożniki. Przykryć i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia i podwojenia objętości (ciasto powinno wyrosnąć po brzegi foremki), około 1 - 1,5 godziny lub nawet dłużej - w miarę potrzeby. Przed pieczeniem wysmarować mlekiem, posypać sezamem.

Piec w temperaturze 200ºC przez około 40 - 50 minut, aż chleb będzie brązowy i będzie brzmiał głucho po uderzeniu od spodu. Bochenki wyjdą raczej płaskie niż wyrośnięte. Studzić na kratce.

Ananasowe curry z kurczaka

Stary jak świat przepis z domu mojego męża... Banalny, szybki do zrobienia. Bardzo kolorowy. Idealny na szare dni. Po prosty pyszny!


2 podwójne filety z kurczaka
puszka ananasów
1-2 łyżek curry
1-2 łyżek słodkiej papryki
0,5 łyżeczki pieprzu kajeńskiego
1 łyżeczka granulowanego czosnku
tłuszcz od smażenia


Mięso opłukać i pokroić z kostkę. Wrzucić na rozgrzaną patelnię. W tym czasie skroić ananasy i dorzucić do lekko podsmażonego kurczaka. Sok zostawić. Całość posypać czosnkiem, curry, papryką i pieprzem kajeńskim. Podsmażać 5-10 minut. Pod koniec dolać soku z ananasów - ja wlałam prawie cały, dwa łyki wypiłam;)
Podawać z ryżem.

Karkówka z ziołami

Wspaniałe, aromatyczne mięso. Przepis z portalu http://kuchnia.kisa.pl/. Niestety zdjęcia nie będzie - nie zdążyłam zrobić :)

4 plastry karkówki,
0,5 szklanki oliwy,
2 ząbki czosnku,
0,5 łyżeczki soli,
0,5 łyżki zmiażdżonej kolendry,
1 łyżka tymianku,
0,5 łyżki ziół prowansalskich,
0,5 łyżeczki pieprzu kajeńskiego,
sól,
pieprz


Mięso opłukać, osuszyć i lekko zbić tłuczkiem bądź ręką, oprószyć solą i pieprzem. Czosnek obrać, wycisnąć do miseczki, utrzeć z solą i ziołami. W naczyniu wymieszać oliwę z czosnkiem i ziołami. W powstałym sosie obtoczyć mięso i zostawić w naczyniu pod przykryciem minimum 30 minut w lodówce. Można też i całą noc. Piec w 200 stopniach ok. 40 minut.

Kurczak barbecue

Gorrrące danie na zimne dni. I poprawiające nastrój. Zmodyfikowane lekko w stosunku do przepisu Casi.


Składniki:
1 pierś z kurczaka

Na sos:
1/2 szklanki ketchupu,
1/3 szklanki tonicu,
2 łyżeczki sosu sojowego,
1 łyżeczka miodu,
1 łyżeczka cukru,
1 łyżka słodkiej papryki,
1 łyżeczka papryki ostrej,
1 łyżeczka pieprzu kajeńskiego

Wykonanie:

Pierś myjemy, dokładnie osuszamy i przecinamy na dwie części. Lekko solimy i pieprzymy. Wkładamy na rozgrzaną patelnię i podsmażamy po minucie z obu stron.

W misce łączymy ze sobą wszystkie składniki sosu i dobrze mieszamy.

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C. Naczynie żaroodporne smarujemy oliwą, układamy w nim połówki piersi i polewamy przygotowanym sosem. Pieczemy przez 20 minut.

Smacznego!

sobota, 6 grudnia 2008

Muffiny owsiane z miodem

Usłyszałam nieśmiały głos męża: "A Ty nie robisz przypadkiem czegoś w kuchni? Bo jeśli tak, to chętnie bym przekąsił"...
Tak powstały te muffiny. Z płatkami owsianymi, rodzynkami i miodem. Niesamowicie pachnące. Pyszne!



Przepis wzięłam od Dorotuś. Jeśli ktoś się jeszcze waha, to dodam, że jeszcze nigdy mój mąż nie zjadł na raz więcej muffinek niż ja. :>

Składniki:
250 g mąki
85 g płatków owsianych
2 łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki cynamonu
pół łyżeczki soli
85 g rodzynek
2 jajka, roztrzepane
200 ml mleka
75 ml oleju
40 g jasnego cukru muscovado
5 łyżek płynnego miodu

W naczyniu wymieszać mąkę, płatki, proszek do pieczenia, cynamon, cukier, sól i rodzynki.
W drugim naczyniu wymieszać jajko, olej, mleko i miód.
Połaczyć zawartość dwóch naczyń, wymieszać z grubsza, mogą pozostać grudki.
Formę do muffinek wyłożyć papilotkami, nałożyć do nich ciasto.
Piec w temperaturze 200ºC przez około 20 - 25 minut.

Smacznego :)

Suflet z jajek i parmezanu


Ach. Zaległy przepis. Tego dnia wróciłam późno z pracy, głodna, bez obiadu a w lodówce nie było niczego, co by można przyrządzić na ciepło. Miałam niedużo czasu, bo musiałam za godzinę wyjść. Ale udało się...
Voila!



Zdjęcie zrobiłam niestety kilka sekund za późno, bo suflet zaraz po odkryciu trochę opadł. Smaku mu to nie ujęło jednak ani trochę.
Wykorzystałam przepis z KNEDLIK.blox.pl.


Składniki:
2 jajka,
125 ml gorącego mleka,
2 kopiaste łyżki tartego parmezanu,
sól
pieprz
szczypta gałki muszkatołowej

Jajka ubić z gorącym mlekiem, dodać starty ser, sól, pieprz i gałkę. Dokładnie wymieszać. Masę wlać do żaroodpornych foremek, przykryć je folią aluminiową i piec w kąpieli wodnej, w piekarniku nagrzanym do 160 stopni C przez 25-30 minut.

Smacznego!

niedziela, 30 listopada 2008

Chleb owsiany z nutą orientu

Jak szaleć, to szaleć. Postanowiłam tym razem dołączyć do zabawy i upiec chleb w ramach Weekendowej Piekarni vol. 9. Na tę edycję przypadł chleb z sezamem i przyprawami korzennymi, jako połączenie z Weekendem Korzennym.
Wprowadziłam jednak niewielkie zmiany: cynamon i imbir dałam razem z mąką, a ciasta tak długo nie wyrabiałam, tylko włożyłam do specjalnej miski służacej m.in. do wyrastania ciasta drożdżowego firmy Tupperware. Użyłam też drożdży instant i upiekłam jeden długi bochenek. Niestety chlebek wyrastał chyba w zbyt wysokiej temperaturze i w efekcie nie wyrósł tak, jak powinien. Ale był naprawdę wspaniały!!!



Przepis przeklejam za pomysłodawczynią:

Chleb owsiany z nutą orientu (2 niewielkie bochenki)
* 370ml wrzątku
* 65g płatków owsianych (zwykłe lub błyskawiczne)
* 100g sezamu
* 7g drożdży instant lub 25g świeżych drożdży piekarskich
* 60ml ciepłej wody
* 2 łyżki cukru
* 2 łyżki stopionego masła
* 2 łyżeczki soli
* 70g mąki pszennej pełnoziarnistej
* 500-550g mąki pszennej
* 2 łyżki cynamonu mielonego
* 2 łyżeczki imbiru mielonego

Do pieczenia: 2 prostokątne formy o wymiarach 20x11 cm wysmarowane tłuszczem

Płatki owsiane wsypać do dużej miski, zalać wrzątkiem, wymieszać i odstawić aż wchłoną wodę. Masło rozpuścić i wystudzić.
Sezam zrumienić na suchej patelni, wsypać do owsianki, odstawić do wystudzenia.
Świeże drożdże rozczynić ciepłą wodą, dodać cukier i odstawić na 10-15 minut (jeśli używamy drożdży instant, wymieszać je z mąką).
Do owsianki dodać masło, sól i drożdże. Dodawać obie mąki, aż powstanie sztywne ciasto. Przykryć ściereczką i dać ciastu odpocząć przez kwadrans.
Wyłożyć ciasto na oprószony mąką blat i wyrabiać, aż będzie jedwabiście gładkie (ok. 15 minut). Włożyć do lekko natłuszczonej miski, obrócić aby całe lekko pokryło się tłuszczem. Miskę przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na 1 godzinę (ciasto powinno podwoić objętość).
Wyjąć ciasto z miski, zbić i podzielić na dwie części. Każdą część rozwałkować na prostokąt 20x28 cm, oprószyć imbirem i cynamonem. Zwinąć wzdłuż dłuższego boku i ułożyć w blaszkach łączeniem do dołu. Odstawić w ciepłe miejsce na 1 godzinę.
Piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 190 stopni przez ok. 35-40 minut. Chleb będzie gotowy, kiedy stukając w bochenek będzie słychać głuchy odgłos. Wyjąć z piekarnika i studzić na kratce.

piątek, 28 listopada 2008

Korzenno-cytrynowe paluszki drobiowe

Danie to zostało zrobione w wyniku inspiracji kilkoma innymi potrawami. Jednak ostateczny pomysł został dopracowany w mojej głowie.
Polecam je także przy okazji Cytrusowej Chwilki oraz Weekendu Korzennego. Nie ma to jak 2w1 ;)



Składniki:
2 podwójne filety z kurczaka (ok. 90 dag)
- oraz -
6 kopiatych łyżek miodu
sok z 1 cytryny
ćwiartka cytryny
2 łyżki wody
1 łyżka sosu sojowego
1/2 łyżeczki cynamonu
niecała łyżczka imbiru
1/2 łyżeczki papryki ostrej
1 łyżka tymianku
1 łyżka ziół prowansalskich
sól, pieprz
kilka goździków

Filety pokroić z paseczki. Pozostałe składniki ze sobą wymieszać. Tak powstałą marynatą zalać mięso i dać na kilka godzin do lodówki.
Mięso wraz z marynatą przełożyć do żaroodpornego naczynia. Piec w piekarniku w 200 stoniach ok. 30-40 minut, polewając co jakiś czas mięso marynatą.
Podawać z ryżem - sos wsiąka w ryż i całość fantastycznie smakuje.
Smacznego!

środa, 26 listopada 2008

Chleb ze słonecznikiem i tymiankiem

Już od dawna chodziła za mną chęć upieczenia chleba. Jednak po lekturze różnych przepisów zawsze stwierdzałam,że to za trudne. Za pierwszym razem postanowiłam więc skorzystać z gotowej mieszanki, zakupionej w pobliskim Carrefourze, a wyprodukowanej przez Polskie Młyny.
Cóż mam dodać.. Codny zapach upieczonego bochenka zachęcił mnie do pieczenia następnych. Może tym razem robionych samodzielnie od podstaw.




Podaję przepis zamieszczony na opakowaniu mieszanki:
1. Do głębokiej miski wsyp 500 g mieszanki do wypieku chleba i wlej 300 ml zimnej wody.
2. Dodaj 7g suchych drożdzy lub 15g świeżych (użyłam suchych). W tym miejscu sypnęłam też garstkę tymianku.
3.Wyrabiaj ciasto delkatnie mikserem na wlnych obrotach do wymieszania się składników, następnie około 5 minut na szybkich obrotach do uzyskania gładkiej związanej konsystencji.
4. Pozostaw ciasto pod przykryciem w naczyniu na 20 minut.
5. Wyjmij ciasto, uformuj podłużny kształt i włóż do podłużnej wysmarowanej tłuszczem formy (o wymiarach 25x11x7 cm).
6. Przykryj i pozostaw ciasto w ciepłym miejscu pod przykryciem na około 60 minut.
7. Wstaw formę do gorącego piekarnika (temp. 200-220 stopni) na środkowy poziom i piecz 50 minut. W celu nawilżenia piekarnika należy równocześnie wstawić naczynie z wodą.

Smacznego!

Kotleciki w orzechowo-miodowej panierce

Pomysł zrodził się gdzieś w mojej głowie i kiełkował podczas przyrządzania. Wyszło - na moje szczęście - bardzo smacznie!



Składniki:
-2 podwójne filety z kurczaka
-ok. 2 łyżki mąki
-ok.100-120 g posiekanych drobno orzechów laskowych lub migdałów (Myślę, że pasowałby również sezam. Ja dałam tylko ok.50 g i to było stanowczo za mało!)
-tłuszcz do smażenia
-marynata:
->4 łyżki sosu sojowego
->3 łyżki ketchupu
->3 łyżki miodu (proponuję dodać jeszcze jedną łyżkę)
->3 łyżki wody
->1 łyżeczka mielonego imbiru
->1 łyżeczka mielonej słodkej papryki
->1 łyżeczka mielonej ostrej papryki

Każdego pojedynczego fileta pokroić na 3-4 kawałki. Lekko rozbić (przez folię, żeby się mięso nie postrzępiło). Mięso przełożyć do naczynia, zalać marynatą i zostawić na kilka godzin (ja zostawiłam na noc, ale myślę, że 3-4 godziny by wystarczyły).
W miseczce wymieszać rozdrobnione orzechy z mąką i obtaczać w nich kawałki mięsa. Smażyć ok. 5-7 minut do zrumienienia. Ja pod koniec smażenia polałam trochę kotleciki marynatą, która bardzo ładnie pozostała na mięsie i wydobyła z potrawy więcej smaku.

Smacznego!

sobota, 15 listopada 2008

Orzechowe muffiny



Jeszcze raz coś na Orzechowy Tydzień, tym razem z Okruszkowego bloga.
I choć może w pierwszym kęsie najmocniej poczułam czekoladę i kakao, zaraz potem wgryzłam się w cudowny smak orzecha.. Pychota!



Składniki:
250g mąki
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
2 łyżki kakao
170g cukru pudru (dałam 100g pudru i resztę kryształu)
50g posiekanej czkolady gorzkiej
80g posiekanych orzechów laskowych (oryginalnie były włoskie)
łyżeczka kawy rozpuszczalnej
250ml mleka
90ml oleju
1 jajko

W jednej misce wymieszać ze sobą składniki suche, zaś w drugiej misce składniki mokre. Następnie wlać mokre do suchych i szybko wymieszać łyżką, tak by tylko składniki się połączyły. Formę do muffinek wykładamy papilotkami, wylewamy ciasto do wysokości 3/4 foremek i pieczemy około 20 minut w temperaturze około 180 stopni C.

Mniam... :)

Kawowa sałatka z kurczaka z orzechami



Przepis na tę sałatkę znalazłam na blogu Ireny i Andrzeja i muszę przyznać, że to oryginalne zestawienie jest naprawdę wyśmienite... Delikatna nuta kawy w sałatce - to jest coś! Niech to też będzie urozmaiceniem Orzechowego Tygodnia...



Składniki:
4 (pojedyncze) piersi z kurczaka
duży jogurt naturalny
3-4 łyżki mocnej kawy
1 łyżka cukru (dałam brązowy)
1,5 szklanki posiekanych orzechów laskowych (w oryginalnych przepisie są włoskie)
4 łodyżki selera naciowego
średni słoik majonezu (użyłam Kieleckiego)
sól, pieprz

Pierś z kurczaka pokroić w kostkę. Jogurt wymieszać z ostudzoną kawą oraz cukrem, polać mięso, rozłożyć je w naczyniu żaroodpornym i piec przez 20-25 minut (mnie wyszło dłużej zanim mięso było dobre) w 200 stopniach. Następnie wystudzić mięso i przełożyć do miski. Seler posiekać na kawałki. Wymieszać z mięsem, orzechami i majonezem. Doprawić do smaku i odstawić do lodówki na kilka godzin.

Smacznego!

Roladki z indyka zawijane w boczku

Pomysł na dzisiejszy obiad znalazłam na blogu Atiny. Tak pięknie u niej wyglądały... I nie zawiodłam się. Roladki równie "pięknie" smakują, więc spokojnie polecam...



Składniki:
1 filet z indyka
ok.15-20 dag pieczarek
1 cebula
ok. 8 plastrów wędzonego boczku
sól i pieprz

Dodatkowo:
folia aluminiowa

Cebulę drobno pokroić i zeszklić na oleju. Dodać do niej drobno pokrojone pieczarki i całość podsmażyć. Doprawić solą i pieprzem. Filet z indyka rozbić na dość cienkie płaty i pokroić na kawałki (mnie wyszło osiem). Na rozłożonej folii aluminiowej ułożyć plastry boczku, a na nich rozbity kawałe filetu. Przyprawić wwedługg uznania (ostrożnie z solą, jeśli boczek jest słony) na to rozłożyć cebulę z pieczarkami. Zwinąć. Roladki zawinąć w folię aluminiową. Ułożyć w naczyniu do zapiekania.

Piec w temperaturze 200ºC, przez około 30 - 40 minut. Po tym czasie wyjąć, rozwinąć z folii i włożyć do piekarnika do czasu, aż boczek się zrumieni.

Smacznego!

środa, 5 listopada 2008

Sałatka z wędzonym kurczakiem

Kolejna fantastyczna i błyskawiczna sałatka, również z dodatku kulinarnego do czasopisma Dobre Rady 6/2008 (nr8). Autorstwa Marii S. Tym razem na przysłowiowy ruszt poszedł wędzony kurczak. Oto jak apetycznie komponuje się w towarzystwie kukurydzy, ogórków i kiełków soi...


Składniki:

  • 2 wędzone nóżki z kurczaka (dałam 2 udka)
  • puszka kukurydzy (lub białej fasolki)
  • puszka kiełków soi (lub kiełków selera)
  • 2-3 ogórki kiszone lub konserwowe (dałam kiszone)
  • 2-3 łyżki majonezu (użyłam Kieleckego)

Z nóżek kurczaka zdejmujemy skórę (chyba że ktoś lubi), mięso kroimy w kostkę. Kukurydzę i kiełki odsączamy, ogórki kroimy. Wszystkie składniki mieszamy delikatnie z majonezem.

Smacznego!

Sznycelki

Gotujemy po polsku - 24.10. - 09.11.2008r.

Andrzej i Irena zorganizowali wspólną akcję "Gotujemy po polsku". Chodzi w niej o nasze ulubione polskie dania, te kojarzone z dzieciństwem; te, które są na stałe zakorzenione w naszej tradycji.

Sznycelki /lub kotlety mielone, jak kto woli :) / to banał sam w sobie, ale jakie to pyszne danie!!! Chyba każdy je zna... I choć wymyślono już wiele zmodyfikowanych przepisów na ich zrobienie, ciągle wracamy do tradycyjnego.


Składniki: 

  • ok. 70 dag mięsa mielonego wieprzowo-wołowego
  • 6-8 dag bułki czerstwej
  • 1 mała cebula
  • jajko
  • tłuszcz do smażenia
  • sól i pieprz do smaku 

Bułkę namoczyć w wodzie, po czym dokładnie odcisnąć. Mięso wymieszać razem z namoczoną i odciśniętą bułką, cebulą oraz z jajkiem, doprawić do smaku. Następnie podzielić na porcje, formować owalne kotlety. Kłaść na silnie rozgrzany tłuszcz, zrumienić z obu stron, potem dosmażyć na małym ogniu.

Smacznego!

Brokułowa wariacja

Przepis pochodzi z dodatku kulinarnego do czasopisma Dobre Rady 6/2008 (nr8). Autorstwa Martyny S. Tylko troszkę zmodyfikowany przeze mnie. Sałatka jest absolutnie zniewalająca, choć może na zdjęciu nie wygląda. Polecam gorąco wszystkim! Ma tylko jeden minus - długo się nie uchowa... :)


Składniki:

  • 2 brokuły
  • 10 plasterków chudego wędzonego boczku
  • szklanka łuskanych pestek słonecznika
  • 1/2 szklanki posiekanej czerwonej cebulki (dałam białą)
  • 1/2 szklanki rodzynek

Sos:

  • 1 szklanka majonezu
  • 2 łyżki cukru
  • 3 łyżki octu winnego

Umyte brokuły gotujemy około 5 minut, żeby tylko troszkę (!) zmiękły. Studzimy i obrywamy małe różyczki (lub kroimy na małe kawałki). Boczek kroimy w drobną kosteczkę i podsmażamy na patelni, by się zrumienił. Rodzynki sparzamy wrzątkiem i chwilę w nim pozotawiamy, by zmiękły. Pestki słonecznika prażymy chwilę na suchej patelni. Wszystkie składniki wsypujemy do miski.

Ocet podgrzewamy i ropuszczamy w nim cukier. Studzimy i mieszamy z majonezem, aż będzie gęsty. Sałatkę polewamy sosem i dokładnie mieszamy.

Smacznego!

wtorek, 4 listopada 2008

Pieczone kasztany

Dostałam je w prezencie od siostry. Naprawdę wspaniały smakołyk. Aż szkoda, że tak mało było... Według pomysłu Olgi


Składniki:

-kasztany

-trochę wody

-1-2 łyżki oleju/oliwy

-miód

-cynamon

Kasztany ponacinać na górze w krzyżyk. Ułożyć na blaszce. Nalać delikatnie wody (na grubość palca) i wlać olej/oliwę. Piec około 30 minut w temperaturze 180-200 stopni. W miseczce rozmieszać trochę miodu, wymieszać z cynamonem (według uznania, w myśl zasady, że lepiej dosypać niż odjąć). Upieczone kasztany jeść, maczając w sosie miodowym.

wtorek, 28 października 2008

Tartaletki grzybowe na chlebie tostowym

Pomysł na tartaletki wzięłam od Olgi i przyznaję, że jest rewelacyjny. Tartaletki z chleba tostowego są naprawdę łatwe i szybkie do zrobienia. A co najważniejsze cięszą oko i żołądek :) 

W oryginalnym przepisie są kurki. Ja natomiast zrobiłam dwie wersje: jedną z rydzami, drugą z boczniakami (w tej wersji do sosu dodałam wyciśnięty czosnek). Jednak piekłam na dwa razy, gdyż moja forma do muffinek* ma tylko 12 dołków. :)


Na 24 tartaletki potrzebne jest:

* opakowanie chleba tostowego
* 25-30 dag rydzy 
* tacka boczniaków (u mnie ok. 20 dag)
* duże opakowanie śmietany
* 4 jajka
* sól
* pieprz
* pęczek koperku
* 2-3 ząbki czosnku

Z chleba tostowego wycinam kółka. Ostrożnie wypełniam nimi foremki do muffinek, lekko je ugniatając. Rydze odparowuję na patelni na małej ilości masła. Smażę je do momentu aż cała woda wyparuje. Na osobnej patelni odparowuję tak samo boczniaki. Rydze lekko solę i wkładam do foremek z chleba tostowego. W miseczce mieszam śmietanę, jajka, sól, pieprz i koperek. Połową masy delikatnie zalewam rydze. Blaszkę wstawiam do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na około 15-20 minut, aż masa się zetnie, a chleb przyrumieni. Tartaletki studzę na kratce metalowej. W tym czasie wykładam formę na drugą porcję tartaletek. Wypełniam boczniakami. Do masy dodaję rozmiażdżony czosnek i delikatnie zalewam nią boczniaki. Piekę tak samo jak tartaletki z rydzami.

Smacznego! 

*zamiast formy do muffinek można użyć foremek do babeczek lub po prostu uformowanej na sztywno folii aluminiowej, w którą wkładamy delikatnie chleb. 


poniedziałek, 27 października 2008

Zupa dyniowa na ostro

Na blogach kulinarnych trwa właśnie zorganizowany przez Beę:

Już dawno chodziło za mną coś "dyniowego" i wreszcie się udało. Zainspirowana przepisem Liski zrobiłam dziś (na próbę) niewielką porcję zupy dyniowej.


Użyłam:

40 dag dyni

ok. 2 g masła

pół cebuli (moja była z rosołu, który został ugotowany chwilę wcześniej)

ząbek czosnku

łyżeczka kuminu

łyżeczka kolendry (utłuczonej w moździerzu)

łyżeczka curry

2 łyżeczki słodkiej papryki

łyżeczka cynamonu (niekoniecznie)

4 łyżeczki octu winnego

1,5 szklanki wody

0,5 szklanki rosołu

sól

garść pestek dyni

Masło rozgrzałam w garnku. Dodałam posiekany czosnek, kumin, kolendrę oraz cebulę. Jeśli użyje się świeżej cebuli, należy dusić wszystko na małym ogniu aż cebula zmięknie. Moja była już miękka, więc dodałam dynię. Wlałam wywar i wodę. Poczekałam aż dynia zmięknie. Całość zmiksowałam. Następnie doprawiłam zupę do smaku solą, octem winnym, curry, papryką i cynamonem. Na suchą rozgrzaną patelnię wysypałam pestki dyni i je uprażyłam. Zupę podałam posypaną pestkami.

Smacznego!

sobota, 25 października 2008

Kotlety cebulowe z sosem musztardowym

Ten przepis, to 100% gwarancji, że wszyscy mięsożerni mieszkańcy domu (szczególnie płci męskiej) będą zadowoleni. Może nawet wezmą (bynajmniej nie poproszą!) dokładkę.

Przepyszne kawałki karkówki, otulone cebulką i papryką to menu na dziś. Przepis z książki "Siadamy do stołu! Rodzinne obiady - pyszne i niedrogie", wydawnictwa Świat Książki. 

Składniki:

  • 4 kotlety wieprzowe, po ok. 150 g każdy (gdy robiłam to danie po raz pierwszy użyłam karkówki i to był strzał w dziesiątkę);
  • 4-6 cebul;
  • 1 ząbek czosnku;
  • 1-2 papryki czerwone (ja tym razem użyłam 2 pomarańczowych);
  • 1-2 łyżki musztardy ostrej, np. sarepskiej;
  • 4 łyżki tłuszczu do smażenia;
  • sól, pieprz.

Na krem musztardowy:

  • 15o ml śmietany lub jogurtu naturalnego;
  • 1,5 łyżeczki musztardy (ta sama, co wcześniej);
  • sól, pieprz.

Kotlety umyć, osuszyć, natrzeć solą i pieprzem z obu stron. Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju i obsmażać kotlety z obu stron przez 2 min. Obsmażone mięso przełożyć do żaroodpornej formy i posmarować musztardą.

Cebule i czosnek obrać i pokroić w półplasterki i plasterki. Paprykę przekroić na pół, usunąć łodygę, nasiona i błonę, pokroić w pasma.

Do tłuszczu ze smażenia wlać resztę oleju, zeszklić na nim cebulę i czosnek, przyprawić solą i pieprzem. Pod koniec dodać na chwilę (~3 min.) paprykę. Rozłożyć szczelnie warzywa na mięsie. Włożyć do piekarnika rozgrzanego do 180-200 stopni na 25-30 minut.

Krem musztardowy:

Wymieszać śmietanę z musztardą, przyprawić solą i pieprzem. Natkę pietruszki opłukać, osuszyć, oberwać listki i drobno posiekać.

Podawać z sosem. Smacznego!

środa, 22 października 2008

Schabowe sakiewki

Miłe dla oka danie. Sakiewki, która skrywają w sobie wiele cennych tajemnic. Przepis pochodzi z książki "183 nowe przepisy siostry Anastazji", a ja znalazłam go dzięki Casi.


Składniki:

4 kotlety schabowe bez kości,
3-5 dużych pieczarek,
1/2 papryki czerwonej
2 małe cebulki,
olej do smażenia,
2-4 łyżeczki koncentratu pomidorowego
Sól i pieprz.

Wykonanie:

Mięso rozbijamy dość cienko, uważając, aby go nie podziurawić. Przyprawiamy solą i pieprzem.


Umyte i oczyszczone pieczarki, paprykę oraz cebulę kroimy w drobną kostkę. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju. Wrzucamy warzywa i dusimy do miękkości. Dodajemy przecier pomidorowy, doprawiamy do smaku i podgrzewamy jeszcze kilka minut.

Gotowy farsz układamy po środku rozbitych płatów mięsa. Zwijamy, nadając im kształt sakiewek, które mocno związujemy nitką.

Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni C. Sakiewki układamy na wysmarowanej tłuszczem blaszce lub w płaskim, żaroodpornym naczyniu. Pieczemy przez około 45 minut, od czasu do czasu podlewając powstającym sosem. 

Po upieczeniu usuwamy nitki (ja nie usuwałam tylko zostawiłam zawiązane w kokardki). Podajemy polane sosem z pieczenia.

poniedziałek, 6 października 2008

Kurczak w marynacie teriyaki

Tym razem kurczak w japońskiej marynacie teriyaki. Pomysł zaczerpnęłam z kuchni Atiny. Jest absolutnie pyszny i - co jest dodatkowym atutem - błyskawiczny do zrobienia. "Dobrze, że jednak nie zjadłem w pracy!" - powiedział mój Mąż. :)


Składniki: 
1 podwójny filet z kurczaka
kilka łyżek marynaty teriyaki (składniki niżej)
1 łyżka oleju

Marynata teriyaki:

1/2 szklanki sosu sojowego
2 łyżki cukru brązowego
1/2 łyżeczki imbiru
2 łyżki octu winnego
1 ząbek czosnku
2 łyżki przecieru pomidorowego  (ja użyłam ketchupu)
3 łyżki miodu (dodałam z własnej inicjatywy)


Mięso myjemy, osuszamy i kroimy na długie, wąskie paski. Wkładamy do głębokiej miseczki, zalewamy marynatą, przykrywamy folią spożywczą. Umieszczamy w lodówce na około 2 godziny. Po tym czasie na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju. Wrzucamy kawałki kurczaka i smażymy ze wszystkich stron przez około 5 minut. Ja na koniec wlałam jeszcze połowę marynaty i trzymałam na gazie 3-4 minuty do odparowania.

Smacznego!

niedziela, 5 października 2008

Tort czekoladowo-migdałowy

Przepis pochodzi z The Australian Women's Weekly 'Chocolate - 70 wicked recipes'. Znalazłam go na blogu Doroty. Mój mąż oraz przyjaciel, który nas odwiedził, sami sobie wzięli dokładkę.


Składniki:
160 g gorzkiej czekolady, z grubsza połamanej
160 g masła
5 jajek (osobno białka i żółtka)
130 g drobnego cukru
125 g zmielonych migdałów
50 g płatków migdałowych, przyrumienionych na patelni i posiekanych
35 g startej gorzkiej czekolady
migdały - do dekoracji

Polewa czekoladowa:
100 g gorzkiej czekolady
60 g masła 

Czekoladę i masło rozpuścić w kąpieli wodnej, ostudzić. Żółtka ubić z cukrem do białości. Połączyć z przestudzoną czekoladą, zmielonymi migdałami, posiekanymi migdałami i startą czekoladą. Białka ubić na sztywno. Połączyć je z resztą ciasta.

Tortownicę o średnicy 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia, wlać ciasto. Piec w temperaturze 180ºC przez 35 - 45 minut. Przestudzić 15 minut przed wyjęciem z tortownicy. Wyjąć z tortownicy i położyć do góry dnem. 

Udekorować czekoladą rozpuszczoną z masłem w kąpieli wodnej i migdałami w całości.

Smacznego :)



środa, 1 października 2008

Kokosanki


To jeden z pomysłów na pozostałe po innym wypieku białka! Nigdy ich nie wyrzucam, tylko trzymam w słoiku w lodówce. Oczywiście najwyżej kilka dni. A ponieważ na te właśnie przyszła pora, proponuję kokosanki, mimo iż kokos nie jest moim ulubionym składnikiem... Przepis pochodzi z blogu Majanowe pieczenie. Wyszły mięciutki i wspaniale wilgotne.


Składniki:
  • 4 białka
  • 1 szklanka cukru
  • 300g wiórków kokosowych
  • kilka kropel aromatu cytrynowego

Wykonanie:

Białka ubić na sztywną pianę. Cały czas ubijając dodać cukier. Następnie wsypać wiórki kokosowe i wymieszać. Można dodać kilka kropel aromatu.Ja dałam kilka kropel wyciśniętej cytryny.

Formować ciasteczka i kłaść je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.

Piec około 20 minut w temperaturze 160 stopni.

Smacznego :)



Muffinki cytrynowe z malinami


Niech będą na pierwszy rzut. Zrobiłam je wprawdzie kilka tygodni temu, ale wtedy bloga jeszcze nie było. Zresztą kilka takich "zalegających" przepisów jeszcze się z początku pewnie przydarzy. Jest to przepis przepis Nigelli Lawson z 'How to be a domestic goddess' wypróbowany przez Dorotus. Przedstawiam go więc bez większych zmian.



Składniki na 12 muffinek:
  • 60 g masła
  • 200 g mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • pół łyżeczki sody oczyszczonej
  • 150 g drobnego cukru (dałam mniej, około 120 g)
  • 1/4 łyżeczki soli
  • sok i skórka otarta z 1 cytryny (ja polecam dać troszkę mniej)
  • około 120 ml mleka
  • 1 duże jajko
  • 150 g malin (dałam na pewno więcej)

Masło roztopić, odstawić do ochłodzenia. W dużym naczyniu wymieszać mąkę, proszek, sodę, cukier, sól i skórkę z cytryny.

Do naczynia (najlepiej takiego z podziałką) wlać sok z naszej cytryny, następnie dopełnić mlekiem do 200 ml. Dodać roztrzepane jajko i rozpuszczone masło, wymieszać.

Połączyć oba naczynia, wymieszać tylko do połączenia się składników, na końcu wmieszać maliny.

Formę do muffinek wyłożyć papilotkami, napełnić je w 3/4 wysokości.

Piec w temperaturze 200ºC przez około 25 minut. Wyjąć z piekarnika, lecz pozostawić w formie przez około 5 - 10 minut (będą bardzo miękkie).

Smacznego :)


Post powitalny :)


Kochani,

już dawno nosiłam się z zamiarem utworzenia bloga. Bloga kulinarnego, na którym będę umieszczać sprawdzone, ulubione przepisy. Czasem to będą przepisy własne czy zakorzenione w tradycji rodzinnej, czasem przepisy innych osób, które spodobały się do tego stopnia, że chętnie będę do nich wracać. Mam nadzieję, że ta internetowa książka kucharska będzie służyć nie tylko mnie w łatwym odszukaniu konkretnego przepisu, ale także i Wam. Chętnie też wysłucham wszelkich propozycji odnośnie tworzenia tego bloga, by był jak najbardziej funkcjonalny i pomocny.

Zapraszam!

Kasia